Słynny japoński pisarz Sōseki Natsume pojawia się na spotkaniu z publicznością zorganizowanym z okazji… setnej rocznicy jego śmierci, Wielki Buk recenzuje “Demonologów”, unikatowy egzemplarz zbioru baśni J.K. Rowling zostaje sprzedany za 370 tys. funtów, prof. dr hab. Ryszard Koziołek bierze w obronę Boba Dylana, pojawia się lista najgłośniejszych na świecie pisarzy Young Adult… I oczywiście to jeszcze nie wszystko 🙂
Zanim na dobre przekonałam się do czytnika, mój pierwszy Kindle przeleżał kilka miesięcy na półce, każdego dnia dzielnie walcząc o moją uwagę. Długo przegrywał, zanim zdecydowałam się wreszcie po raz pierwszy go uruchomić , skonfigurować i wypełnić plikami. Kiedy wreszcie się to stało, od razu zostaliśmy nierozłączni. Chociaż na pozór nie zmieniło się wiele, od tamtej pory moje podejście do czytania wygląda zupełnie inaczej.
Chorwacja stała się krajem z największą cyfrową biblioteką (dostępną dla każdego w jej granicach), Bob Dylan nie odebrał osobiście Nagrody Nobla, w Toronto ulicami popłynęła rzeka… książek, do jednej z brytyjskich bibliotek wolumin zwrócono po, bagatela, 130 latach, a George R.R. Martin rozwiał marzenia o sielankowym zakończeniu “Gry o tron”. A to jeszcze nie wszystko!
Kiedy po raz pierwszy spotkałam Bridget Jones, miałam nie więcej niż 12 lat. Był rok 2000 i wówczas ukazało się polskie wydanie tego bestsellerowego tytułu, który podbił serca kobiet (i niektórych mężczyzn) na całym świecie. Niedługo później do kin trafiła ekranizacja pierwszej części cyklu z Renee Zellweger w roli głównej. Jak wypadła w konfrontacji z książkowym oryginałem? Czy po 20 latach od światowej premiery Bridget nie straciła swojego uroku?
Śledząc w ostatnich latach zmiany na księgarskich półkach, trudno nie zauważyć, że na wzór europejskich krajów Północy, kontynuując wikingowsko-słowiańskie tradycje mocnych, krwawych opowieści – nasza polska literatura kryminałem stoi.
W czytelniczym świecie wiele się dzieje. W USA zbiory biblioteczne padają ofiarą zbrodni nienawiści, a w bibliotece w Olsztynie stanęła niezwykła świąteczna choinka zbudowana przy użyciu starych kart katalogowych! Wiemy już, kto jest nominowany do Paszportu Polityki i kogo nagrodziła polska sekcja IBBY. W Waszyngtonie zaczęto serwować nalewki ze stuletnich książek, Norwegowie planują wypuścić na rynek pierwszy tablet wykorzystujący w pełni technologię elektronicznego papieru, a Lektura Obowiązkowa poszerza nasz zasób słownictwa, uświadamiając nam, że Tsundoku dotyka prawie każdego książkoholika.
Na jednym obrazku 🙂
Przez cały listopad dawaliśmy dostęp do bestsellerowych e-booków i audiobooków milionom Polaków. Wpłynęliśmy na postawę polskich pracodawców, którzy w czytelnikach zaczęli dostrzegać ukryty potencjał. Zaangażowaliśmy w promocję czytelnictwa setki ludzi… Ale to nie wszystko. Chcemy dla Was (i z Wami) zrobić jeszcze więcej.