Czym dla każdego z nas jest śmierć? To podstawowe pytanie, z którym wszyscy ludzie muszą się na którymś etapie swojego życia zmierzyć. Czy śmierć jest chorobą, niedoskonałością, z którą walczy współczesna medycyna? Czy wprost przeciwnie – to coś całkowicie naturalnego, coś, czego nie powinniśmy się obawiać, a traktować jako część życia.
Temat śmierci jest ważny zwłaszcza w okolicach uroczystości Wszystkich Świętych, kiedy to odwiedzając groby bliskich zmarłych, będziemy mieć chwilę na zadumę i rozważanie nad końcem, który czeka każdego z nas.
Śmierć to stan charakteryzujący się ustaniem wszelkich oznak życia. Jest spowodowany nieodwracalnym zachwianiem funkcjonalnej równowagi. Śmierć w większości społeczeństw jest uznawana za wydarzenie smutne, nieprzyjemne, często bolesne. Takie ujęcie tematu umierania jest właściwe ludziom, z uwagi na wiążące się ze śmiercią zerwanie więzi rodzinnych i towarzyskich, poczucie braku i pustki, tęsknotę za bliskim zmarłym. Elementem wspólnym dla znacznej części wierzeń ludowych jest wiara w życie pozagrobowe, które jest obietnicą tego, że po śmierci czeka nas coś więcej, że nie rozpłyniemy się w pustce, ale będziemy żyć wiecznie u boku bliskich lub odrodzimy się na nowo.
Epikur pisał, że śmierć nie dotyczy nas wcale, bo gdy jesteśmy śmierci nie ma, a gdy ta się pojawia, nas już nie ma.
Bliskość śmierci lub intensywne myślenie o niej sprawia, że zadajemy sobie pytania, co dla nas oznacza „umrzeć”. Czym tak właściwie jest śmierć? Czy człowiek ma prawo zadecydować o swojej śmierci? Na te i wiele innych pytań starają się odpowiedzieć autorzy, których teksty zamieszczono w niżej omawianym minibooku. Lektura całości zajmuje około 35 minut.
Jacek Salij OP
Czas lektury: 13 minut 20 sekund
W tekście czytamy, że nie ma drugiej takiej doktryny, w której śmierć jest tak tragiczna, jak w chrześcijaństwie. Dla chrześcijan śmierć jest nie tylko końcem ziemskiej egzystencji człowieka. To także klęska duszy, znak grzechu i niejako przynależności do samego szatana.
W umieraniu nie ma demokracji. Dlaczego jedni konają w męczarniach, a inni odchodzą spokojnie podczas snu? Chrześcijanie stawiali sobie takie pytania od zawsze, ale znacznie częściej modlili się do Boga o oszczędzenie od śmierci nagłej, przychodzącej niespodziewanie.
Ludzie od zawsze także wynajdywali sposoby na bagatelizowanie śmierci. Człowiek pierwotny po prostu nie wierzył w to, że ona istnieje. Zawsze, gdy ktoś umierał, członkowie plemienia okazywali wielkie zdumienie, a zgon przypisywali przypadkowym okolicznościom – nie zaś naturalnej konieczności.
Autor wprowadza nas w naukę o śmierci według Platona, Epikura czy Kanta i przybliża nam je. Stwierdza również, że dzisiaj najbardziej rozpowszechnioną filozofią śmierci jest pozytywistyczny agnostycyzm. W tym ujęciu śmierć jest dla człowieka czymś naturalnym (bo podlegamy prawom biologii), jednak ze względu na to, że życie przeżywamy w przestrzeni kultury, to śmierć ludzka i jej doświadczanie różni się chociażby od śmierci roślin.
Głębszej analizie została też poddana chrześcijańska analiza śmierci. Według autora śmierć w chrześcijaństwie widzi się w trwałym związku z grzechem – śmierć to kara za grzech, a zarazem jego owoc.
Tomasz Węcławski
Czas lektury: 12 minut 16 sekund
Drugi tekst jest najbardziej skomplikowany, próbuje dotrzeć do samego sedna śmierci. Zdaniem autora nie należy przeciwstawiać realnego świata, którego doświadczamy, innemu, zamierzonemu po śmierci przez Boga, jakby światem prawdziwym miałby być dopiero drugi z nich.
Dla umierającego otwiera się coś zupełnie niespodziewanego, bo dokładnie tym tak naprawdę w swojej istocie jest śmierć. To niespodziewane coś, dotyczy wszystkiego tego, czym śmierć jest lub może być, i nas samych (wszystkiego z czym umieramy, wchodząc w śmierć). Śmierć jako coś nieskończenie otwartego prowadzi do zaprzestania postrzegania jej jako przerażającej pustki.
Przywołana została również interpretacja tego, co według chrześcijan wydarza się w akcie śmierci. Chodzi tu przede wszystkim o pojawiającą się w odniesieniu do śmierci Jezusa metaforę – śmierć nie zatrzymuje wstępującego w nią człowieka, ale go odsyła. Zdaniem autora można to rozumieć jako możliwość odkrycia w umieraniu własnego życia na nowo – w całości, dokładnie takim, jakim jest naprawdę.
Debata o eutanazji z udziałem ks. Jana Kaczkowskiego, Michała Królikowskiego i Pawła Łukowa. Prowadzenie: Dominika Kozłowska
Czas lektury: 12 minut 20 sekund
Debata o eutanazji jest tekstem bardzo ciekawym, ale też ze względu na podejmowany temat – trudnym. Wszyscy uczestnicy dyskusji podchodzą do zagadnienia merytorycznie i z przynależną tematowi powagą. Opowiadają o tym, czy eutanazja w Polsce jest zakazana, czy istnieje podstawa prawna pozwalająca lekarzowi odstąpić od uporczywości terapeutycznej, czy pacjent może decydować o czasie swojej śmierci i o tym, czy jego życie ma być za wszelką cenę ratowane.
Wrażenie na czytelniku wywrze też na pewno ten aspekt dyskusji o eutanazji, który skupia się na odpowiedzi na pytanie, czy ważniejsza jest długość, czy też jakość naszego życia i kto powinien o tym decydować.
Szczególne uderzają słowa ks. Jana Kaczkowskiego, który, jak sam podkreślał w debacie, był nieuleczalnie chory, a więc temat znał z autopsji, a nie podręczników czy teoretycznych dywagacji.
Martyna Gancarczyk
O autorce artykułu
Z wykształcenia menadżer kultury. Uwielbia mieć dobrą książkę zawsze pod ręką. Wielka entuzjastka horrorów zarówno jeśli chodzi o literaturę, kinematografię, jak i gry. Dzień bez książki lub filmu to dzień stracony. Oprócz tego miłośniczka zwierząt, szczególnie psów (a zwłaszcza własnego).