Już w sobotę Dzień Matki, więc to ostatni dzwonek, by kupić dla niej prezent. Nie mamy wątpliwości, że najlepszym, co możemy naszym mamom ofiarować, to, oprócz naszej miłości, dobre lektury. Całe szczęście jeśli dziś zdecydujemy się na zakup prezentu w dobrej księgarni internetowej, przesyłka powinna dotrzeć na czas.
W naszej redakcji postanowiliśmy zaproponować Wam kilka tytułów, które szczególnie nadają się na prezent na tę okazję. Niemniej mamy bywają różne, dlatego każdy z członków naszej redakcji wybrał 3 książki, które naszym zdaniem mogą spodobać się rodzicielkom o różnych gustach.
Jakub Krasny poleca:
„Opowiadania bizarne”
Na prezent polecam najnowszy zbiór opowiadań świeżo upieczonej laureatki jednej z najważniejszych nagród literackich na świecie – Man Booker International Prize. W najnowszej książce Olgi Tokarczuk znalazło się dziesięć opowiadań pełnych irracjonalnych zwrotów akcji, absurdalnych i, jak sam tytuł wskazuje, bizarnych pomysłów. W swoim charakterystycznym stylu Tokarczuk zaciera granice między światem fikcji i magii, przedstawia emocjonalną stronę swoich bohaterów mierzących się z zaskakującymi przeciwnościami losu. W “Opowiadaniach bizarnych” medyk króla Jana Kazimierza próbuje rozwikłać tajemnice magicznych kołtunów i Zielonych Dzieci, mężczyzna starający się ułożyć życie po śmierci matki żywi się tylko pozostawionymi przez nią przetworami a bohater “Pasażera” co noc widuje koło łóżka nieznaną postać. Historie Tokarczuk przypadną do gustu wszystkim miłośnikom literatury z pogranicza snu i jawy.
„Inne światy”
Pomysł na ten zbiór opowiadań był prosty, ale nieoczywisty. Zaczęło się od tajemniczych i intrygujących obrazów Jakuba Różalskiego. Na większości z nich znaleźć można nawiązanie do tradycyjnego malarstwa. Na jego grafikach gołym okiem widoczne są inspiracje młodopolskimi malarzami takimi jak Wyczółkowski czy Tetmajer. Piękne krajobrazy pełne rodzimego, polskiego folkloru wyróżniają się jednak obecnością na nich steampunkowych maszyn, robotów, tajemniczych postaci rodem z baśni i legend. Na ich podstawie dziesiątka znanych polskich pisarzy stworzyła zupełnie odmienne opowiadania, które jednak równie mocno urzekają oniryzmem, tajemniczością i mroczną atmosferą. W tomie znalazły się teksty nie tylko fantastów (Dukaj, Szmidt, Kańtoch), ale także pisarzy tzw. literatury pięknej (Małecki, Orbitowski, Chutnik). Każdy z autorów przenosi czytelników w inny okres historyczny – Anna Jadowska proponuje tatarską opowieść z początku XX wieku, Anna Kańtoch fantazjuje na temat II wojny światowej, natomiast Robert J. Szmidt zaprasza do Europy przyszłości zdominowanej przez Japonię. “Inne światy” to kapitalna propozycja na prezent ponieważ nie tylko jest bardzo intrygującym eksperymentem literackim, ale również znakomicie wygląda. Grafiki Różalskiego znajdują się bowiem nie tylko na okładce, ale również wewnątrz książki.
„Podróż zimowa”
Kolejną propozycją jest najnowsza książka Jaume Cabre “Podróż zimowa”. Tym razem na polskim rynku ukazała się nie powieść, a zbiór opowiadań katalońskiego pisarza. W tomie nie mogło rzecz jasna zabraknąć charakterystycznych dla pisarza motywów – sztuki, muzyki klasycznej, nutki tajemnicy czy wspomnień o ukochanej Katalonii. Na zbiór składa się czternaście utworów Cabre napisanych na przestrzeni wielu lat. Mimo, że najmłodsze z nich zostało ukończone w 2000 roku to pierwsze szkice powstawały już na początku lat 80. Dlatego w zbiorze mamy do czynienia z utworami poprawianymi, dojrzewającymi z Katalończykiem na przestrzeni kilku lat. Dla czytelnika świetną rozrywką może być wyszukiwanie wątków, motywów, przedmiotów i bohaterów łączących wszystkie opowiadania.
Martyna Gancarczyk poleca:
Dzień Matki jest dla mnie istotnym świętem. To znakomita okazja na pokazanie mamie wdzięczności za te wszystkie lata, troskę i opiekę. Prezent jest tutaj tylko symbolem, więc wybieram zazwyczaj drobny podarunek, który jest zawsze tak dobrany, by na pewno sprawił jej przyjemność i wywołał uśmiech na twarzy. Jako że moja mama jest zagorzałą czytelniczką to zazwyczaj wybieram dla niej jakąś książkę. Do czytnika i ebooków jeszcze nie udało mi się jej przekonać (ale jestem na dobrej drodze!), więc kupuję dla niej wersje drukowane. Moja mama czyta wiele biografii, literatury dotyczącej II wojny światowej (jedną z jej ulubionych pozycji jest chociażby książka „Biedni ludzie z miasta” Steve’a Sem-Sandberg’a), powieści obyczajowych i klasyków literatury. Sięga też niekiedy po klimatyczne kryminały czy komiksy w klimacie „Maus” Arta Spiegelmana. Jak widać pole jej czytelniczych zainteresowań są dosyć rozległe. Jednakże większość jej ulubionych książek takich, jak na przykład „Shantaram” Gregory’ego Davida Robertsa czy „Księgi Jakubowe” Olgi Tokarczuk, to powieści przede wszystkim złożone, wielowątkowe, bardzo długie – takie, w którym można się zanurzyć i zapomnieć o całym świecie.
„4 3 2 1”
Dlatego też wybrałam „4 3 2 1” Paula Austera. To prawie 1000-stronicowe dzieło, w którym autor przedstawia właściwie symultanicznie cztery losy jednego człowieka. Łączy je pojawiające się w każdej z alternatywnych historii niegasnące uczucie jakim główny bohater, Archibald Isaac Ferguson, darzył Amy Schneiderman. Paul Auster, w swojej najnowszej powieści, opisuje życie i losy głównego bohatera, uwzględniając wpływające na nie wybory czy decyzje zarówno samego Fergusona jaki i innych ludzi z jego otoczenia. Czy podczas lektury zastanawialiście się, co by było, gdyby bohater nie zdążył na pociąg/nie wylądował w szpitalu/wybrał inną szkołę itp.? Jeśli tak, w tej książce znajdziecie odpowiedz na takie pytania. Przekonacie się również, jak wielką rolę w naszym życiu odgrywa przypadek i decyzje innych ludzi. Polecam tę książkę jako prezent dla wszystkich mam, które uwielbiają obszerne, doskonale napisane powieści.
„Król”
Moim drugim wyborem jest „Król” Szczepana Twardocha, bo jest to jedna z moich ulubionych książek. Akcja powieści dzieje się w międzywojennej Warszawie (rok 1937). Wybuch kolejnej wojny jest coraz bardziej prawdopodobny, a nastroje panujące między Polakami i Żydami tylko to podkreślają – miasto już od dawna jest podzielone na dwie części. Część polska, pozornie bogata oraz wykształcona dąży do osiągnięcia statusu mieszkańców państw Zachodniej Europy. Druga, żydowska część, umiejscowiona wokoło Nalewek jest biedna i brudna. Jednakże nie wszyscy, którzy tu mieszkają poprzestają na życiu w ubóstwie. Niektórzy, jak charyzmatyczny i przystojny bokser Jakub Szapiro, chcą zagarnąć Warszawę dla siebie i nią rządzić. Obie strony łączy tylko biznes, przemoc i wciąż narastający konflikt. To znakomita powieść dla wszystkich, którzy uwielbiają powieści z akcją ulokowaną w czasach z pogranicza wojny, wielbicieli gangsterskich klimatów, brutalności, seksu, ale i miłości czy poświęcenia.
„Śnieg”
Moim ostatnim wyborem jest „Śnieg” Orhana Pamuka. Zdecydowałam się na powieść akurat tego autora, gdyż moja mama, mimo zainteresowania szeroko pojętą kulturą wschodu, nie czytała jeszcze żadnej powieści tego cenionego tureckiego pisarza. „Śnieg” to powieść angażująca i zdecydowanie niełatwa. Pamuk porusza tu takie tematy jak polityka, miłość, religia, literatura i tworzy z tego wszystkiego fascynująca mieszankę.
Po latach spędzonych na emigracji poeta Ka powraca do rodzinnej Turcji. Wyrusza do odległego miasta znajdującego się przy samej granicy, aby napisać tekst poświęcony serii owianych tajemnicą samobójstw młodych dziewczyn. Kiedy dociera na miejsce zaczyna padać – od reszty świata odcina go potężna śnieżyca.
Mikołaj Kołyszko poleca:
Mamy bywają różne. Moja jest z zawodu nauczycielką, cenionym pedagogiem, wolontariuszką Caritasu, człowiekiem zawsze pomocnym i życzliwym. Zrozumiałe jest więc, że tematem, który po godzinach pracy z innymi, szczególnie ją fascynuje są… zbrodnie i makabreski (co czasem zdaje się niepokoić mojego ojca). Z tego powodu nie trudno się domyśleć, że jest wielką miłośniczką kryminałów, thrillerów i literatury faktu poświęconej mrocznej stronie ludzkiej natury.
Może się wydawać, że to nietypowe zainteresowanie niebardzo pasuje do spokojnego, wrażliwego i wyrozumiałego pedagoga, ale to tylko pozory! Każdy potrzebuje chwili dla siebie. Niektórych relaksuje wąchanie kwiatków, a innych czytanie o śledztwach, w których ktoś próbuje dociec, dlaczego i przez kogo pewna osoba zaczęła wąchać kwiatki od spodu.
Dla mam podobnych do mojej polecam te trzy niezwykle interesujące książki.
„Zbrodnie prawie doskonałe. Policyjne Archiwum X”
To jak dotychczas najlepsza tegoroczna książka, jaką może dostać zarówno fan kryminałów, jak i literatury faktu. Iza Michalewicz opisuje w niej najsłynniejsze sprawy prowadzane przez polskie jednostki policji zajmujące się tzw. sprawami „otwartymi i niewyjaśnionymi”, czyli ciężkim przestępstwami, w których od wielu lat nie tylko trudno ustalić sprawcę zbrodni, ale także jej przebieg czy sprawcę. I które to jednostki niejednokrotnie te arcytrudne sprawy rozwiązują. W książce znajdziemy m.in. głośną sprawę morderstwa i oskórowania krakowskiej studentki religioznawstwa, Katarzyny Z., wciąż jeszcze nie w pełni rozwiązaną sprawę morderstwa Jaroszewiczów czy opis rozwiązania sprawy mordercy chłopców z Pomorza, Piotra T.
„Mock. Ludzkie zoo”
Z pewnością każda miłośniczka mrocznych kryminałów pokocha opowieści Marka Krajewskiego, szczególnie te należące do cyklu Mocka. Oprócz ciężkich spraw kryminalnych opisywanych na kartach powieści znajdziemy tu niepowtarzalny klimat przedwojennego Wrocławia oraz słynne już opisy potraw, które sprawiają, że każdemu je czytającemu zacznie lecieć ślinka a żołądek zacznie domagać się obiadu. Szczególnie polecam powieść „Mock. Ludzkie zoo”, która moim skromnym zdaniem, jest jak dotychczas najlepszą powieścią w całym cyklu.
„Inna dusza”
Dla miłośniczek historii o zbrodniach dobrymi propozycjami są wszystkie książki z serii na F/aktach wydawnictwa „Od deski do deski”. Szczególnie polecam książkę Łukasza Orbitowskiego pt. „Inna dusza”. Autora stara się odtworzyć sprawę mordów dokonanych przez pewnego bydgoskiego nastolatka w latach 90. XX wieku. Ten z niewyjaśnionych przyczyn zabił swojego kuzyna, by po trzech latach dopaść kolejną ofiarę. Bardzo mocna i niepokojąca lektura.
Oczywiście nasz wybór jest osobisty i subiektywny. Wasze mamy mogą lubić zupełnie inną literaturę. Jeśli tak jest, pamiętajcie, by nie tylko dobrać odpowiednią lekturę, ale też taką… której Wasza mama nie posiada. Pamiętajcie też, by ten szczególny dzień uczynić dla niej choć trochę wyjątkowym.
Martyna Gancarczyk
Mikołaj Kołyszko
Jakub Krasny