22 stycznia mija 98 rocznica urodzin Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, poety zmarłego w czwartym dniu powstania warszawskiego, autora takich wierszy jak „Elegia o… [chłopcu polskim]”, „Deszcze” czy „Na moście w Avignon”, żołnierza Armii Krajowej, członka Szarych Szeregów, przedstawiciela tzw. pokolenia Kolumbów. Baczyński zmarł bardzo młodo, kula wystrzelona najprawdopodobniej przez niemieckiego snajpera odebrała mu życie w wieku zaledwie 23 lat. Żył krótko, ale za to odcisnął wyraźny ślad na polskiej kulturze zarówno w jej wymiarze symbolicznym, historycznonarodowym, jak i popularnym, w kulturze masowej.
Swoim krótkim życiem dał także inspirację innym artystom do twórczości. Poniżej kilka ciekawostek związanych z postacią warszawskiego poety.
Służba
Baczyński uczęszczał do jednej klasy z kolegami, którzy później wstąpili do Grup Szturmowych Szarych Szeregów. Wśród nich byli znani z kart „Kamieni na szaniec” Tadeusz „Zośka” Zawadzki, Jan „Rudy” Bytnar, Maciej Aleksy „Alek” Dawidowski. Baczyński podobnie jak jego rówieśnicy był harcerzem. Należał do 23. Warszawskiej DH „Pomarańczarnia”, był członkiem „Parasola”, sprawował funkcję dowódcy III plutonu 3. Kompanii oraz był jej kronikarzem.
Sztuka.
Krzysztof Kamil Baczyński odziedziczył po ojcu talent artystyczny. Podobnie jak on zajmował się pisaniem i był dobrym mówcą. Poeta, mimo że zmarł tragicznie w wieku zaledwie 23 lat, zostawił po sobie przeszło 500 wierszy, kilkanaście opowiadań i kilka poematów. Zachowało się również kilkaset jego grafik i rysunków – ilustracji do konkretnych opowiadań, projektów okładek książek i tomików.
Nadzieja. Baczyński znał się z Czesławem Miłoszem, cenili się nawzajem. W podziemnym obiegu obu poetów traktowano z szacunkiem, pokładano w nich duże nadzieje, wróżono im świetlaną przyszłość i sukces na gruncie literackim.
Fascynacja
Baczyński przed wojną był socjalistą, sympatyzował z ruchem trockistowskim. Należał do jednego z najbardziej radykalnych wówczas stowarzyszeń Związku Niezależnej Młodzieży Socjalistycznej „Spartakus”. Od 1937 roku pełnił tam funkcję sekretarza. „Spartakus” był półlegalną organizacją, ale działał pod patronatem Polskiej Partii Socjalistycznej.
Los
Ojciec Baczyńskiego nie doświadczył dramatu II wojny światowej. Zmarł 27 lipca 1939 roku, w związku z czym odpowiedzialność za los rodziny spadła na młodego Krzysztofa. Gdyby nie wczesna utrata ojca i wybuch wojny najprawdopodobniej wyjechałby na studia do Francji, o czym marzył. Drugię imię, Kamil, zostało mu nadane ku pamięci jego zmarłej siostry Kamili.
Przemiana
Niedługo po inwazji niemieckiej na Polskę Baczyński radykalnie zmienił poglądy i przeszedł wewnętrzną przemianę, sprzeciwiał się antysemickim skłonnościom swoich rówieśników, krytykował endecję – przed wojną uznawał się za ateistę, po jej wybuchu stał się bardzo wierzący. Sprzeciwiał się jednak antysemickim skłonnościom swoich rówieśników i krytykował endecję.
Widmo
Po wojnie komunistyczna bezpieka rozpoczęła poszukiwania Baczyńskiego. Nikt w tamtych strukturach nie mógł uwierzyć, że pisarz zmarł na samym początku powstania. Podejrzewano, że poeta upozorował swoją śmierć i ukrywa się gdzieś w obawie przed konsekwencjami konsekwencjami działalności w AK..
Inspiracja
Zarówno twórczość Baczyńskiego, jak i sama jego postać od momentu śmierci stały się wielką inspiracją. Wielokrotnie na przeglądach piosenki aktorskiej interpretowane są jego najważniejsze dzieła. Jednym z najchętniej wykonywanych dzieł jest „Sur le pont d’Avignon”. Wśród znanych piosenkarzy i zespołów, którzy podejmowali się własnej interpretacji, byli między innymi Janusz Radek, Michał Bajor, Ewa Demarczyk czy Budka Suflera. Na albumie płockiego zespołu Lao Che poświęconym powstaniu warszawskiemu wykorzystane zostały fragmenty wierszy Baczyńskiego.
Pamięć
Baczyński został upamiętniony na wiele różnych sposobów. Pomniki poety można podziwiać w kilku miastach Polski, ponadto jest patronem wielu szkół, drużyn harcerskich, instytucji publicznych i pozarządowych czy bibliotek. W 2009 roku z okazji 65 rocznicy wybuchu powstania warszawskiego Narodowy Bank Polski wprowadził do obiegu okolicznościowe monety z wizerunkiem Krzysztofa Kamila Baczyńskiego o nominale 10 zł. W 2013 ukazał się film „Baczyński” w reżyserii Kordiana Piwowarskiego, a jeszcze w 1984 roku w filmie telewizyjnym „Dzień czwarty” rolę Baczyńskiego zagrał Krzysztof Pieczyński.
Alternatywa
Baczyński jest bohaterem powieści Łukasza Orbitowskiego pt. „Widma”, w której powstanie warszawskie nigdy nie wybuchło, główny bohater nie umarł, pokolenie Kolumbów przeżyło. Baczyński wraz ze swoją żoną Barbarą prowadzą zwykłe, szare życie w PRL-owskiej rzeczywistości. Poeta zmaga się z nocnymi koszmarami i próbuje napisać socrealistyczną powieść.
Krzysztof Kamil Baczyński dał doskonały przykład, że walczyć o niepodległość można nie tylko z karabinem w ręku, ale także za pomocą słowa. Jego wiersze dodawały otuchy kolegom i koleżankom z oddziałów. Baczyński w swoich utworach często wypowiadał się w liczbie mnogiej, opisywał emocje całego młodego pokolenia doświadczonego wojną, przez co stał się niejako kronikarzem tragicznych wydarzeń II wojny światowej.
zdjęcie wyróżniające – popiersie Krzysztofa Kamila Baczyńskiego by Paweł Cieśla Staszek Szybki Jest (CC BY-SA 4.0)