Kraje azjatyckie wyruszają na podbój światowego rynku książki i już odnoszą znaczące sukcesy. W Bydgoszczy woluminy pojawią się na drzewach, a na portalu Niestatystyczny można wygrać roczny zapas lektur. Stary rok jeszcze się nie skończył, a w sieci już można znaleźć listy najlepszych publikacji z roku 2016 oraz trendów literackich na pierwszy kwartał 2017. A to oczywiście jeszcze nie wszystko!
To już przeszłość – najlepsze książki 2016
Na stronie tygodnika “Polityka” ukazała się lista 10 najlepszych książek 2016 roku wytypowanych przez redakcję czasopisma, za to magazyn internetowy Esensja poprosił swoich czytelników o stworzenie takiego zestawienia (dowolną liczbę pozycji można zgłaszać do 3 stycznia).
Ciekawe, czy listy będą się pokrywać choć w minimalnym stopniu.
To już przyszłość – trendy literackie na początek 2017
Olga Kowalska opublikowała kolejny odcinek vloga, w którym typuje trendy na polskim rynku wydawniczym w I kwartale 2017 roku. Według niej przez najbliższe 3 miesiące będą dominować kategorie:
– „Kobiece koszmary” – przerażające historie, najczęściej kryminalne, widziane oczami kobiet,
– „W krainie snów” – opowieści oscylujące na granicy jawy i snu,
– „Moc wzruszeń” – powieści, których głównym celem jest wywoływanie „emocjonalnej burzy”,
– „Kostiumowe opowieści” – historie, których akcja dzieje się w przeszłości.
Każda z kategorii omówiona jest na konkretnych przykładach.
Ciekawe spojrzenie na najbliższą książkową przyszłość.
Azja rusza na podbój światowego rynku książki
Podczas gdy my wciąż zachwycamy się literaturą rodzimą i zachodnią, chiński “Global Times” zachwala literaturę Państwa Środka, wskazując konkretnych pisarzy, którzy w ostatnim czasie odnieśli międzynarodowy sukces i którzy zostali bardzo ciepło przyjęci przez zachodnich czytelników.
Gazeta wspomina zarówno o Liu Cixinie, którego „The Three-Body Problem” podbił serca fanów science-fiction na całym świecie (w tym roku ma ukazać się polskie tłumaczenie), ale też o specjalizującej się w literaturze fantastycznonaukowej Hao Jingfang oraz o nagradzanym twórcy literatury dziecięcej Cao Wenxuanie. W tekście podano również nazwiska pisarzy publikujących w Internecie, którzy doczekali się na Zachodzie tak wiernych i zaangażowanych fanów, że nieodpłatnie sami tłumaczą oni prace swoich chińskich idoli.
Jak donosi „The Japan News”, Japonia także planuje zarazić zachodnich czytelników miłością do swojej literatury i, by zrealizować ten cel, organizuje specjalne warsztaty, na których stara się wypracować „tłumaczenia nowej generacji”. W artykule trafnie wskazano, że literatura azjatycka jest atrakcyjna dla europejskich i amerykańskich czytelników, czego dowodzi np. sukces południowokoreańskiego bestselleru „Wegetarianka” autorstwa Han Kang.
Nowoczesne czytelnictwo
Czy czytanie e-booków jest zdrowe dla oczu? “Dziennik” przygotował się do tego tematu niezwykle skrupulatnie i chyba po raz pierwszy otrzymujemy tak wyczerpującą odpowiedź specjalisty. W skrócie: Okazuje się, że wysiłek oczu podczas czytania i wiążące się z nim zmęczenie zależy nie tyle od rodzaju powierzchni, z której czytamy, lecz od kontrastu między drukiem a jego tłem. To, jak oczy reagują na długotrwałe czytanie, jest często efektem wielkości różnicy koloru liter i wysycenia bieli. Szczegółowa analiza dowodzi jednak, że niekorzystne dla wzroku warunki występują częściej przy lekturze książki z ekranu komputera, tabletu lub smartfonu, najrzadziej zaś z ekranu profesjonalnych czytników opartych na technologii e-papieru. Co zaskakujące, tradycyjne, drukowane książki nie zawsze okazują się najkorzystniejsze dla oka.
Skoro przy czytnikach jesteśmy, to na blogu Cyfranek ukazał się zaskakujący wpis dotyczący e-czytnika Dibuk Saga. Urządzenie to w momencie niedawnej premiery zebrało złe recenzje określające go jako sprzęt przestarzały. Gdy jednak w ostatnich dniach pojawiła się aktualizacja oprogramowania… to same recenzje się zdezaktualizowały. Okazuje się, że poprawienie tylko software’u uczyniło z tego słowackiego urządzenia „pełnoprawny czytnik”. Brawa dla naszych południowych sąsiadów!
Darmowa powieść interaktywna
Słowa Olgi Kowalskiej z Wielkiego Buka szybko znajdują potwierdzenie nawet w książkowej niszy, jaką są powieści interaktywne. Wydawnictwo Wielokrotnego Wyboru w 6. rocznicę działalności postanowiło sprezentować czytelnikom gamebooka „Ten dom” autorstwa Agnieszki Wiatrowskiej w wersji e-bookowej. Zdecydowanie można to dzieło zaliczyć do kategorii „W krainie snów”. E-book można pobrać ze strony Masz Wybór.
Książki nie rosną na drzewach… ale niebawem się na nich pojawią
Skoro przy rozdawaniu książek jesteśmy, to w Bydgoszczy w ramach funduszu obywatelskiego powstaną cztery miejsca bookcrossingowe, czyli takie, w których będzie można zostawić przeczytaną przez siebie książkę i wziąć inną, pozostawioną przez innego czytelnika. Bydgoski oddział “Gazety Wyborczej”, który ten projekt opisuje, enigmatycznie informuje swoich czytelników, że punkty wymiany książek powstaną… w drzewach. W artykule niestety nie znajdziemy wyjaśnienia, co też ten zwrot oznacza, ale miejsca te chyba będą wyglądały zjawiskowo, skoro na cały projekt przeznaczono aż 60 tysięcy złotych.
Konkurs z nagrodą w postaci rocznego zapasu książek. I czytnika e-booków
Jeśli mało Wam darmowych książek, to na portalu Niestatystyczny.pl możecie powalczyć o ich roczny zapas . Osoba, która zdobędzie pierwsze miejsce, może liczyć na pięć egzemplarzy nowych książek przesyłanych przez wybranych wydawców co miesiąc przez cały rok 2017, a także na czytnik e-booków sponsorowany przez księgarnię internetową Woblink.com. Wszystko, co trzeba zrobić, to przekonanie redakcji portalu, że najbardziej się na tę nagrodę zasługuje, publikując komentarz na stronie z konkursem w dowolnej formie: wpisu, zdjęcia, grafiki, filmu itp.