The Game – małe miasteczko, wielkie tajemnice i śmiertelnie niebezpieczna gra

w dziale Archiwum/Recenzje by

1 września, nakładem Wydawnictwa Akapit Press, ukazała się powieść „The Game” Lucii Vaccarino oraz Davide Morosinotto. To pełna tajemnic historia pozornie spokojnego, prowincjonalnego miasteczka i żyjących w nim nastolatków uwikłanych w sekretną grę na śmierć i życie.

Nieoczekiwana przeprowadzka i morze sekretów

Nastoletnia Cece prowadzi zwyczajne życie, dzieląc swój czas pomiędzy szkołę, dom i znajomych. Jakiś czas temu rodzice dziewczyny rozwiedli się, a matka przestała utrzymywać z nią jakkolwiek kontakt. Nie zadzwoniła nawet w święta czy urodziny. Dlatego też, kiedy ojciec trzynastolatki dostaje pracę na drugim końcu świata i nie może zabrać ze sobą córki, Cece jest zrozpaczona. Oznacza to bowiem przymusową przeprowadzkę do matki. Perspektywa porzucenia całego swojego życia, przeniesienia się do prowincjonalnego miasteczka, rozpoczęcia nowej szkoły, a przede wszystkim zamieszkania z Denise, nie wydaje się zbyt kusząca.

Na miejscu Cece czeka jeszcze więcej rozczarowań. Jej niegdyś piękna matka wygląda na zmęczoną i zniszczoną, a miasteczko nie ma do zaoferowania kompletnie żadnych rozrywek. Wszyscy jego mieszkańcy znają się od urodzenia i wiedzą o sobie wszystko. Spokój i małomiasteczkowa zwyczajność okazują się jednak grą pozorów. Uczniowie nowej szkoły Cece zachowują się coraz dziwniej, a pozornie błahe żarty stopniowo przeradzają się w tragedie. KażThe Gameda jedna tajemnica miasteczka wydaje się mieć związek z grą, w którą prędzej czy później musi zagrać każdy…

Duszna atmosfera sennego miasteczka

Lucia Vaccarino i Davide Morosinotto bardzo dobrze ujęli duszny klimat małego miasteczka pełnego sekretów, które nie mogą wyjść na światło dzienne. Atmosfera w „The Game” jest gęsta i mroczna. Czytelnik czuje się tak samo zagubiony jak główna bohaterka, nie wie komu może zaufać, komu uwierzyć.

Bohaterowie książki nie są jednowymiarowi, nie ma tu postaci w 100% złych, albo nieskazitelnie dobrych. Każdy ma jakiś bagaż doświadczeń. Dzięki temu są prawdziwi, a ich los nie jest czytelnikowi obojętny. Co ważne, książka skłania do refleksji i zastanowienia się nad tematem przemocy, reagowaniem na nią, rolą sprawcy czy ofiary. Pokazuje również zgubne skutki krzywdzących żartów i dręczenia słabszych, niewpisujących się w schematy osób, a także to, że każda decyzja ma swoje konsekwencje.

Dużą zaletą powieści jest jej nieszablonowość. Książka, a zwłaszcza jej zakończenie, zaskakuje. Nic tu nie jest takie, jakie wydaje się na początku. Autorzy zastawiają pułapki i mylą tropy. Wszystko to sprawia, że finał jest dla czytelnika niespodzianką.

„The Game” – dla kogo?

„The Game” jest przede wszystkim opowieścią o dorastaniu, tajemnicach i błędach popełnionych w przeszłości. To połączenie młodzieżowej powieści obyczajowej z nadprzyrodzonym thrillerem. Docelowo książka jest adresowana do młodzieży. Nada się także idealnie dla dorosłych czytelników poszukujących intrygującej i wciągającej lektury na jeden wieczór.

Książkę przełożyła Monika Motkowicz.