Z okazji walentynek: najdziwniejsze książki erotyczne

w dziale Archiwum/TOP Książek by

Podobno „miłość niejedno ma imię” i ta myśl przyświecała mi w czasie przygotowywania researchu dotyczącego literatury erotycznej. „Pamiętaj Mikołaju – powtarzałem sobie – wchodzisz na obcą ziemię, miej otwarty umysł i nie pozwól się zaskoczyć”. Nie jestem czytelnikiem tego typu książek, więc nie miałem pojęcia, co może mnie spotkać.  A jednak… Okazało się, że nie tylko „miłość niejedno ma imię”, ale też „wyobraźnia ludzka nie zna granic”.

Zapraszam do subiektywnego przeglądu okładek najdziwniejszych książek erotycznych. Jeśli wydawało Wam się, że wyobraźnia autorki „50 twarzy Greya” jest specyficzna, to pomyślcie teraz o książkach, których autorzy opisują takie obiekty westchnień i pożądania jak:

1. Rośliny.

2. Imbirowy ciastko-ludzik.

3. Centaury, jednorożce i inne mityczne stworzenia.

4. Dinozaury i inne prehistoryczne gady.

5. Demony.

6. Cokolwiek, co posiada macki.

7. … manifestacja wrażliwego dnia wyborów.

8. … żabo-aligatory.

9. Sprzęt AGD.

10. Maszyny rolnicze.

 

Mam nadzieję, że nie ma tu zbyt dużo czytelniczek i czytelników zainteresowanych powyższymi pozycjami. Jeśli jednak się mylę, muszę Was zasmucić –  żadna z powyższych książek nie została przetłumaczona na język polski. Może to i dobrze…

Mikołaj Kołyszko